Czarny lód, czyli gołoledź
W okresie jesiennym, ale także w zimie i na wiosnę, zdarza się, że na nawierzchni dróg pojawia się gołoledź. Jest to zjawisko atmosferyczne, występujące w postaci przezroczystego osadu lodu na gładkiej powierzchni drogi, głównie asfaltowej. Powstaje ono wtedy, gdy deszcz, lub mgła opada na podłoże, mające temperaturę niższą od zera stopni Celsjusza. Woda dokładnie przylega do podłoża, tworząc jednolitą, gładką warstwę lodu, który na asfalcie nie jest prawie widoczny dla kierującego, dlatego nazywany jest czarnym lodem.
Właśnie z tego powodu, gołoledź jest szczególnie niebezpieczna na drodze. Złudne wrażenie suchego asfaltu powoduje u kierowców poczucie pewności i bezpieczeństwa, przyciskają wtedy pedał przyspieszenia, z myślą, że jadą po suchej drodze. Jednak wystarczy lekki skręt kierownica, lub próba hamowania i nagle okazuje się, że w jednej chwili kontrola nad samochodem zostaje całkowicie utracona. Auto zaczyna ślizgać się po zwykłym lodzie. Nierzadko wtedy może dojść do tragedii…
Co można zrobić, aby nie dopuścić do najgorszego?
Przede wszystkim w okresie jesienno-zimowo-wiosennym, należy zawsze mieć założone zimowe ogumienie. Jego właściwości oraz kształt bieżnika zwiększają przyczepność opon do nawierzchni. Fakt, że w czasie gołoledzi, kiedy auto prowadzone jest po nawierzchni z cienką warstwą lodu, nawet najlepszy bieżnik nie zapewni wymaganej kontroli toru jazdy, ale na pewno przyczepność będzie lepsza i pozwoli chociaż na zastosowanie pewnych manewrów.
Właśnie odpowiednie manewry w takich sytuacjach mogą być deską ratunku dla auta które sunie się prawie bezwładnie po śliskiej drodze. W czasie gołoledzi można doznać zarówno podsterowności, jak i nadsterowności, a także braku reakcji na hamowanie autem.
Nadsterowność występuje wtedy, gdy w momencie skrętu tył naszego samochodu zaczyna „wyprzedzać” przód, czyli wydaje się nam, że kontrolujemy skręt, ale tył auta ucieka w kierunku przeciwnym do skrętu, jest tak jakby wyrzucany na zewnątrz. Wtedy trzeba wykonać kontrę kierownicą. Na zakręcie w prawo, gdy tył zarzucany jest w jego zewnętrzną stronę, trzeba delikatnie skręcić kierownicą w lewo, co spowoduje zmniejszenie działania siły odśrodkowej na tył auta i nastawienie na właściwy tor jazdy. Tak samo postąpić należy na zakręcie w lewo, z tym, że wtedy kierownica obracana jest w prawą stronę.
Poniżej instruktaż AutoŚwiat, prezentujący jak radzić sobie z nadsterownością:
Jeżeli w momencie skrętu kierownicą samochód nie reaguje, tylko jedzie na wprost, to znaczy że przednie koła straciły przyczepność i mamy do czynienia z podsterownością. Właściwymi czynnościami są wtedy puszczenie pedału gazu, zmniejszenie skrętu, a następnie ponowne, delikatniejsze jego wykonanie.
Poniżej instruktaż AutoŚwiat, prezentujący jak radzić sobie z podsterownością:
Dużym ułatwieniem, jednocześnie zwiększającym bezpieczeństwo jazdy w powyższych przypadkach jest zastosowanie systemu ESP, czyli systemu stabilizacji toru jazdy, który pozwala na automatyczne kontrolowanie każdego z kół pojazdu i regulację sił działających na auto już w momencie rozpoczęcia poślizgu, dzięki czemu samochód nie traci właściwego toru jazdy.
Co zrobić jeżeli chcemy zatrzymać samochód, nie posiadający ABS, ale nie reaguje on na wciśnięcie pedału hamulca?
Spowodowane to jest utratą przyczepności w momencie hamowania, poprzez zablokowanie się kół.
W takiej sytuacji trzeba używać hamulec pulsacyjnie, tzn. naciskać i puszczać jego pedał w bardzo krótkich odstępach czasu. Dzięki temu każde naciskanie pozwoli na zmniejszenie prędkości auta, a każde puszczenie pedału hamulca pozwoli na chwilowe odzyskanie przyczepności i kontroli nad torem jazdy.
Samochody z układem ABS radzą sobie dużo lepiej w takich warunkach, ponieważ układ ten automatycznie zapobiega blokowaniu się kół.
Opisane wyżej czynności mogą w dużym stopniu pomóc zniwelować skutki jazdy po gołoledzi, jednak jedynym środkiem zapobiegawczym jest niska prędkość jazdy i zachowanie dużej ostrożności, bo żaden manewr, anie nawet ABS, czy ESP przy sporych prędkościach na śliskiej drodze nie jest w stanie ochronić nas przed wypadkiem, nawet systemy ABS, czy ESP nie.
Na koniec przykład gołoledzi ukrytej pod śniegiem:
Góra